Jak nikomu nie wiadomo, w niedzielę byłam w Katowicach na drugiej już imprezie Diverse Night of the Jumps, czyli jednej z cyklu mś we freestyle motocrossie.
Mimo mego znikomego zapału do fotek ostatnimi czasy, postanowiłam wziąć aparat i wycisnąć coś z sigmy, która nie bardz ostrzy z moim canonem i jechałam na ręcznym focusie.. i muszę przyznać, że mimo trudnych warunków i ograniczeń sprzętowo-warsztatowo-techniczno-zdolnościowych, jestem zadowolona z rezulatatu. :)
Dla wszystkich, co lubią podniebnych motocyklistów.
P.S.
Może później popodpisuję szczegółowiej obrazki.
P.P.S.
Mam autografy z dedykacjami od większości startujących. :D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz