środa, 28 listopada 2007

W tym roku plac był ciekawszy, dostawili jakiegoś boxa, gdzie pokazywali jazdę na jednym kole, na rozpoczęciu były jakieś ognie i wybuchy, co prawda ubogie i na miarę Śląska/Polski :p, aleee lepszy rydz niż nic. Widać, że się troszkę bardziej postarali niż w ubiegłym roku.
Lepiej też zorganizowane to czasowo i kończyło się o ludzkiej porze.
Dziękuję organizatorom za Pit Party, gdzie wraz z żądnym wrażeń tłumem mogłam się pokręcić wśród tych wariatów. :p

No i mamy także poglądówkę, jak to wygladało:
Nie mówię, że fotki są najwyższych lotów, bo od podniebnych wariacji byli m.in. ci panowie. :)

O ile się nie walnęłam, to: Jimmy Verburgh i Matt Buyten.
Jak nikomu nie wiadomo, w niedzielę byłam w Katowicach na drugiej już imprezie Diverse Night of the Jumps, czyli jednej z cyklu mś we freestyle motocrossie.

Mimo mego znikomego zapału do fotek ostatnimi czasy, postanowiłam wziąć aparat i wycisnąć coś z sigmy, która nie bardz ostrzy z moim canonem i jechałam na ręcznym focusie.. i muszę przyznać, że mimo trudnych warunków i ograniczeń sprzętowo-warsztatowo-techniczno-zdolnościowych, jestem zadowolona z rezulatatu. :)

Dla wszystkich, co lubią podniebnych motocyklistów.









P.S.

Może później popodpisuję szczegółowiej obrazki.

P.P.S.

Mam autografy z dedykacjami od większości startujących. :D

wtorek, 27 listopada 2007

Druga, mniej romantyczna, ale bardziej zbliżona do rzeczywistości odsłona łebskiej plaży.

środa, 21 listopada 2007